EC1. 10 lat temu osierocone miejsce w centrum Łodzi wyglądało jak złomowisko i „Polska w ruinie”. 8 listopada 2009 roku w przejmującym chłodzie szaroburego dnia łodzianie mogli po raz ostatni zobaczyć ten opuszczony i upadły fragment miasta. Pili darmową herbatę z dymiących parą samowarów i nie do końca wierzyli w realizację odważnych planów rewitalizacji pierwszej łódzkiej elektrociepłowni.
Dzisiaj, kiedy okazało się, że buldożery i ludzka głupota nie pogrzebały tego wyjątkowego miejsca, chyba wszyscy jesteśmy w szoku. Łódź tak jak inne miasta nie musi mieć średniowiecznej „starówki”. Ma historyczną, przemysłową architekturę, która świetnie współgra ze współczesnością i tętni życiem. To niesamowite miejsce. Jest ono przykładem jedynej, niepowtarzalnej biografii, zapisem tożsamości miejsca, w którym coraz fajniej się żyje.
Zapraszamy na małą fotograficzną wycieczkę, taki skrócony reportaż zdjęciowy z Łodzi, która na nowo odkrywa swoje korzenie. Ciąg dalszy nastąpi…



















There are no comments